mykus :)

witajcie, u mnie przestoje, chorowanie na przemian z odchorowywaniem chorób... pozamawiam nowe materialy, jutro wybieram sie po nową wełenkę i bedą nowosci  w glowie masa pomysłów/planów,a czas nagli.to moja dzisiejsza praca  mamusiom małych princessek powinna się spodobać 

Mykuś godny prawdziwej księżniczki?

pamietacie materialy , które pokazywalam jakis czas temu?
no to wlasnie to z nich stworzyłam :)

tak bylo przed...
to fotelik po Alexandrze , jedna z niewielu rzeczy ktora odziedziczy siostra po bracie :)

a tak wyglada po metamorfozie :D 

pomiedzy remontem, przenoszeniem tego oto małego kotka do pokoju starszego brata, a co za tym idzie zmianą całego wystroju, mebli i multum godzin układania, sprzątania, urządzania udało mi sie wydłubać komplecik kotkowy na zimę, cieplusi, bo z grubej włóczki. Tylko mój model dzis za żadne skarby pozować nie chciał ;/ 

jak sie podoba? 

Opaseczka

Opaseczka, 3 róże , kolorek krwisto czerwony ( ulubiony jej mamy) , oczywiście za żadne skarby nie mogłam uchwycić koloru. Zrobiona dla pewnej małej damy o imieniu Hania , jednakże poczta polska nawala i jeszcze nie dotarła , wysłałam jeszcze będąc w Polsce, zeby na pewno doszła ... Mam nadzieje, ze dojdzie jeszcze ,trzymajcie kciuki ! 

Wejowanie na zimę :)

No to juz ostatnie słoiki na tegoroczna zimę , tym razem pikle z cukinii :) została tylko kapusta do kiszenia ale to juz " po niedzieli" i zakończe robótkowanie jedzinkowe :)

Wekowanie :)

Moje wczorajsze wieczorno-nocne robótkowanie :) zimowe leczo z cukinii :) wyszło 9 litrowych słoików , byłoby 10 ,ale Mąż zaczął jączyć , że pyszne żeby zostawić coś na jutro :) faceci ... I rób kobieto zapasy na zimę :) dziś ciąg dalszy, fotorelacja jutro :)