piątek, 15 lutego 2013


no wiec tak... 
po pierwsze bry - i to jest pozytyw 
po drugie i kolejne -boli mnie glowa, jestem przemeczona i humor tez do bani wiec chyba jakies przesilenie mnie dopadlo , a do tego wszystkiego ten "niechciej" ... koszmar... zaczełam kolejne zamowienie - ale dalej w szczerym polu :( 

byla cos mowa o wiosnie ostatnio :) oto moje papetki w kolorach iscie wiosennych z kwiatkiem, choc w tej pstrokaciznie ciezko sie dopatrzec


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz